Hejo!
Od razu na wstępie mówię: nie biorę odpowiedzialności za aferę karteczkową, za jej konsekwencje ani za tego w D kopanego szoguna. To NIE moja wina, NIE moja sprawa i NIE mój cholerny był w tym interes...
Aaa.... sorasy, nie ten blog ^^"
Khmm... wróćmy więc do spraw nas dotyczących. Otóż wszyscy widzieliśmy wyniki dwóch ostatnich ankiet, które udało mi się tu wcisnąć i przyznam, wychodzi na to, że jesteśmy... całkiem nieźli. Wytrwali, ciekawscy... i wytrwali. Ale przede wszystkim naszą mobilizacją są - bohaterowie ;3
Co mnie trochę dziwi, ale bardziej cieszy jest fakt, że tym razem pojawiło się więcej głosujących (12 i 13) co daje nam 2 i pół osoby więcej niż przy ankiecie nr.1 !
Nieźle nie? Tylko zachodzę w głowę co to za ludzie... (serio nie naliczyłam tylu osób na blogu ><)
Jeśli chodzi o częstość czytania postów, w których nasze postacie się nie pojawiają jesteśmy zaskakująco rewelacyjni <3 Dziewięć na dwanaście osób zabiera się za nie niemal zawsze, jedna choć za krótsze to też nie rzadko i dwie z równą częstotliwością sięgają po prace ulubionych osób, bądź takie, które opisują przygody ich ulubionych postaci.
I na tym warto się na chwilę zatrzymać, bowiem z drugiej ankiety wynika, że decydującym czynnikiem wpływającym na czytanie przez nas cudzych opowiadań jest... właśnie bohater!
Innymi słowy jeśli nasza postać ciekawa nie jest to mamy problem na samym starcie, ale! także styl jakim się posługujemy jest niezmiernie ważny i może przechylić szalę uwagi na naszą stronę. Mniej więcej tak samo ważna dla nas jako czytelników jest fabularna ważność historii - czyli opowiadania poboczne muszą wyróżniać się stylem, albo opisywać przygody lubianej, ciekawej, bądź też intrygującej innych postaci.
Wtedy wyjdzie na nasze <3
Na nasze jako czytelników (w końcu coś do przeczytania!) i jako autorów (nareszcie ktoś czyta moje prace!)
Warto też sobie wybrać jakiś ciekawy temat, chociażby po to, by przyciągnąć te trzy z trzynastu osób, które zaznaczyły taką odpowiedź w ankiecie nr.3 ;3
Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że nikt nie oddał głosu na "ilość popełnianych przez autora błędów" jako czynnika wpływającego na czytanie opowiadań. Tak bardzo nieczepialscy ~
Choć może to zasługa tego, że w naszym gronie raczej trudno znaleźć osobę, która notorycznie robiłaby jakieś pomyłki, a przede wszystkim - nie sprawdzała pracy przed wysłaniem. O nie! Tego po prostu nie da się nam zarzucić ^^
Skoro tak się sprawy mają to nic tylko siadać i pisać dla siebie nawzajem <3
Bardzo leży mi taki układ >3
Do przeczytania ~
Szalona Dan
(inaczej: Fidela Arbuz)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami Swoją opinią :)