środa, 13 maja 2015

Jeśli ktoś mówi Ci, że nie jesteś wystarczająco dobry, to znaczy, że sam nie jest od ciebie lepszy.



Imię: Finn
Pseudonim: Samo moje imię jest już pseudonimem. Tak naprawdę miałem na imię Finiann, jednak siostra nadała mi przydomek Finn. Jestem jej za to wdzięczny.
Wiek: 3 lata
Płeć: basior
Punkty Walki: 12
Czym ty jesteś?: Wilk Celtycki
Co robisz najlepiej?:
Uwielbiam malować! Oczywiście nie jest to jedyna rzecz do jakiej się nadaję, ale z całą pewnością sprawia mi najwięcej radości. Jestem również dobrym myśliwym, nie zaprzeczę. Świetnie tropię zwierzynę, oraz inne wilki. Lubię długie, męczące biegi oraz wędrówki po grotach. Dobrze orientuję się w terenie, co bardzo sobie cenię. Jestem wilkiem silnym i wytrzymałym, więc nie męczą mnie żadne, nawet najtrudniejsze górskie wyprawy.
Rodzina: Mam jedynie siostrę bliźniaczkę- Maurę, a reszta rodziny… jakoś mnie nie obchodzi.
Partnerka: Nie lubię się przywiązywać.
Potomstwo: Dzieciaki są urocze, ale to spory obowiązek.
Klan: Czy ja wiem… może kiedyś.
Stanowisko/Ranga: Malarz/ Omega
Charakter i Osobowość: Jestem z natury optymistycznym wilkiem, to jest pewne. Lubię poznawać nowe osoby i zaprzyjaźniać się z innymi, ale nie jestem nachalny. Jeśli widzę, że ktoś mnie nie lubi, albo ja nie polubię jego, po prostu zostawiam wilka w spokoju. Można powiedzieć, że mam „duszę artystyczną”. Uwielbiam śpiewać, układać wiersze i przeróżne historie. Jestem też niezły w malowaniu. Często, kiedy nie mam co robić, po prostu skrobię na ziemi jakieś rysunki. Ale nie na tym się kończy! Jestem wilkiem otwartym i tolerancyjnym. Właściwie, to wolę spędzać czas z tymi „innymi” i „dziwnymi” osobami, niż jakimiś normalnymi nudziarzami.
W mojej głowie zawsze dużo się dzieje. Mam wiele pomysłów, o których mówię tylko zaufanym osobą. Niektóre moje „dzieła” mogą być dziwne, przyznaję. Jednak nie oczekuję od nikogo zrozumienia, jedynie akceptacji. To wszystko.
Jestem wilkiem walecznym. Chociaż nie lubię uciekać się do przemocy, to jeśli nie widzę innego wyjścia, zawsze jestem gotów zaatakować. Lubię wszelkiego rodzaju przygody, zadania i wyzwania. Zdecydowanie wolę kiedy coś się dzieje. Nienawidzę spędzać czasu w sztywnej atmosferze, dlatego też z reguły unikam poważnych i powściągliwych wilków z „wyższych sfer”.
Dodatkowy opis: Mam specyficzny kolor futra. Nie jest to ani szary, ani fioletowy, ani nawet czarny. Powiedzmy więc, że jestem mieszanką wszystkich trzech kolorów. Mam niebieskie oczy, o głębokim spojrzeniu. Dzięki nim widzę każdy, najdrobniejszy szczegół, aby móc później zapamiętać go i namalować. Charakterystyczną rzeczą jest grzywka, która zawsze opada mi na twarz, kiedy najmniej tego potrzebuję. W mojej starej watasze nie mógłbym chociaż tak „niechlujnie” dlatego też w nowym życiu pozwalam sobie wyglądać jak mi się podoba.
Styl Walki: Czy ja wiem? Chyba nie mam jakiegoś konkretnego stylu walki. Po prostu, kiedy zaczyna się bitwa, jestem w stanie dać z siebie wszystko. Nie boje się podejmować ryzyka i walczyć z groźniejszymi, często silniejszymi przeciwnikami. Wiem, że na polu bitwy nie liczy się tylko moc, ale również spryt i szybkość, dlatego staram się wykorzystywać wszystkie moje atuty.
Hobciostki: Potwornie boję się pająków. Miałem kiedyś z nimi nieprzyjemne doświadczenia i jakoś tak mi zostało. Ale mam nadzieję, że kiedyś się z tego wyleczę.
Lubię tworzyć własną melodię. Często uderzam w ziemię, kije lub cokolwiek, co wydaje dźwięk. Tworzę wtedy własną melodię, własny rytm. Kiedy Maura jest w humorze potrafimy razem skomponować piosenkę- z moją melodią i jej głosem.

Historia: Urodziłem się w pewnej watasze, na dalekiej północy. W miejscu, gdzie dni były krótkie i chłodne, a noce długie, ciemne i bezlitosne. Urodziliśmy się- ja oraz moja siostra bliźniaczka- jako dzieci pary Alf. Super, ale mieli szczęście, możecie sobie teraz myśleć. Jednak to nie do końca prawda.
Pierwszy raz zdarzyło się, żeby Alfy miały dwójkę dzieci. Od pokoleń rodziła się albo jedna córka, albo jeden syn. Tylko i wyłącznie jeden, jedyny potomek, który był szkolony, aby objąć w przyszłości władzę nad watahą. Możecie więc wyobrazić sobie jak bardzo wilki zdziwiły się, widząc dwójkę szczeniaków. Jednak nie tutaj kończy się historia.
Żadne z nas, ani ja ani Maura, nie miało normalnego dzieciństwa. Kiedy rodzice przestali się dziwić, że urodziła im się dwójka dzieci, wpadli na pewien plan. Uznali, że bliźniaki to dar od losu i chcieli nas jak najlepiej wykorzystać. A właściwie, to matka chciała. Ojciec zawsze sprzeciwiał się jej decyzjom, więc często dochodziło między nimi do wielu sporów. Rodzice kłócili się ze sobą o to, jak powinniśmy być traktowani. Albowiem matka od dzieciństwa zapisywała nas na różne szkolenia. Z mojej siostry chciała zrobić prawdziwą damę, a ze mnie dżentelmena. Planowała, że to ja w przyszłości zajmę ich miejsce, a moja siostra wyjdzie za jakiegoś dobrze urodzonego syna Alf, którzy panują nad wielką watahą. Ojciec nie chciał o tym słyszeć. Stwierdził, że nie chce abyśmy mieli takie życie.
Dlatego też, pewnego razu zabrał nas- mnie i siostrę- daleko od terenów watahy. Z początku żadne z nas nie wiedziało o co mu chodzi, jednak podczas wędrówki wszystko do nas dotarło. Ojciec kazał nam uciekać jak najdalej się da. Kazał nam nie wracać do watahy, nieważne jak bardzo byśmy chcieli. Mówił, że na zewnątrz czeka nas zdecydowanie lepsze życie. Mieliśmy zapomnieć o wszystkich formalnościach, o wszystkim czego uczyła nas matka. Mieliśmy być sobą i żyć tak, jak chcemy.
To był ostatni raz kiedy widzieliśmy naszego tatę. To był ostatni dzień naszego dawnego życia, i początek czegoś zupełnie nowego. Uciekliśmy, nie oglądając się za siebie.
Vigle Verty: 56٧ 

Właściciel: Annabeth

12 komentarzy:

  1. ... nie no trzymajcie mnie... Powiedz, że kiedyś coś zaśpiewasz! *^*
    Dania już zaciera łapki!
    Oj gościu, myślę że nie należy odkładać spotkania zbyt długo, oj nie >3
    Uwielbiam artystów *3*
    He he he... >3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeny, dopiero teraz zauważyłam, że ktoś coś tutaj napisał. Dzięki Dan ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze przy sobie. Trzymam w kieszeni, obok zestawu gwoździ, kosiarki i piły łańcuchowej ^^

      Usuń
    2. To weź zapodaj, bo tego straganu jeszcze nie sklepałam xD

      Usuń
  3. Uuuu... Facet mi się spodobał XD

    ~ Przybłąkana Amanda z odmentów internetu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tacy są tu też mile widziani x3

      Usuń
    2. Rira, wiedziałam, że coś tutaj napiszesz xD

      Usuń
    3. Rira to królowa szatańskich planów i konspiracji. Tam gdzie ona, tam i spiski XD

      Usuń
    4. Ha, czyli moje instynkty przetrwania jeszcze nie zadzewiały x3

      Usuń

Podziel się z nami Swoją opinią :)