Imię:
Tessad
Wiek:
5, 8 lat
Czym
Ty jest?: Wilk wschodni
Co
robisz najlepiej?: Dość szybko biega, jest wytrzymały i dobrze walczy, a także
jest bardzo sprytny.
Rodzina:
Nie posiada
Partnerka:
szuka
Stanowiska:
Szpieg
Charakter
i Osobowość: Wiele przeżył w swoim życiu i ono nauczyło go paru rzeczy. Dźentleman
i dość sympatyczny basior. Bardzo mądry i inteligentny. Szczery, bywa kochliwy
i opiekuńczy. Jednak dla basiorów jest wredny i uszczypliwy. Tak samo jak i dla
wrogów. Jego upór czasami nie zna granic.
Dodatkowy
Opis:
Hobciostki:
Historia:
Otóż Tessad urodził się w małej watasze. Z powodu małej ilości wilków, a
jeszcze mniejszej ilości wilków doświadczonych w walce stała się łatwym celem
podróżującej (i mordującej co popadnie) wtedy watahy białych wilków. Jego
rodzina została rozszarpana, a on sam został zniewolony. Przez pewien czas był
u nich, ale uznali że jest tylko niepotrzebnym nikomu bagażem i poranili go
ciężko, myśląc że umrze z powodu wykrwawienia, albo czegoś podobnego. Tymczasem
znalazła go pewna wadera, która zaopiekowała się nim. Jakiś czas przeżyli w
małej norce w lesie. Zaprzyjaźnił się z szarą waderą, o imieniu Line, ale
niedługo potem wataha białych morderców zwietrzyła ich podczas polowania. Wadera,
która nim się opiekowała wykrwawiła się na śmierć. Tessad został sam. Miał
wtedy zaledwie 2 lata. Później ruszył w swoją stronę poszukując nowej watahy.
Szukał długo, ale natrafił na mniejszą grupkę wilków, która pozwoliła mu
dołączyć. Przemieszczali się razem poszukując nowych niedopitków, po watasze
która mordowała wszystkich. Tam też poznał swoją pierwsza miłość. Wadera o
ciemnobrązowym futrze, imieniem Vrena, kiedy tylko wyznał jej swoje uczucia
odrzuciła go, wyśmiewając. Zrozpaczony Tessad odłączył się od grupki wilków,
chociaż miał zamiar wrócić. Wiedząc gdzie się przemieszczą nie musiał się
obawiać o powrót, a przynajmniej tak mu się wydawało. Kiedy postanowił wrócić
zza krzaków zobaczył jego przyjaciół walczących z białymi mordercami, a wraz z
mordercami dostrzegł jednego z członków grupy. Zdrajcę. Przeczekał walkę, bo
nie miał odwagi wejść na pole bitwy – było oczywiste, że przegra. Kiedy
przeszukał miejsce, w którym toczyła się walka, nie znalazł ciała ukochanej i
począł jej szukać po świecie. Mordercy gonili go, lecz udało mu się zwiać.
Poszukiwał dalej, ale nie spotkał żadnego śladu jej obecności. Poznał po drodze
kolejnego przyjaciela, Koga, z którym zaczął podróżować. Po pewnym czasie byli
nierozłączalni, a chwila rozłąki stawała się bolesna. Żyli tak razem i
Tessadowi wydawało się, że odnalazł wreszcie spokój, ale szybko pojął, że się
mylił. Pewnego dnia Koga zniknął bez śladu. Tessad od razu rozpoczął,
poszukiwania, aż trafił na wilka, który próbował go zabić. Tessad obronił się i
uratował Kogę przed śmiercią. Jakiś czas później znaleźli watahę i dołączyli do
niej. Minęło kilka lat. Pewnego dnia jeden ze zwiadowców doniósł, że widziano
wielkiego stwora niszczącego ich las. Wataha zebrała się by go pokonać. Wszyscy,
którzy poszli, nie wrócili - tym Koga. Tessad ruszył by umrzeć wraz z
przyszywanym bratem, lecz zamiast zginąć pokonał potwora. Wrócił do resztek
watahy, z sercem potwora (gdyż to było najlżejsze) i z wieścią, że zagrożenie
minęło, lecz członkowie watahy przyjęli go wrogo. Wpierw dziwnie się
zachowywali wołając by ich zostawił i nie atakował, a później rzucili się na
niego z nienacka. Jako, że nie były to silne wilki, pokonał ich. Odszedł.
Spotykał pojedyncze wilki, lecz żadnemu nie zaufał. Dopiero gdy trafił tu
przekonał się do dołączenia i otworzył się ponownie na wilki.
Właściciel: 10٧
Autor: blAck2049
Vigle Verty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami Swoją opinią :)