Tak, wpadło mi to do głowy, gdy rozmawiałam z Wiewiórą - chciałam jej je zadać, ale pomyślałam ,,A czemu nie rąbnąć nim wszystkich wariatów?!"I oto piszę do Was teoretycznie mało istotne, ale bardzo mnie ciekawiące zapytanko:
Gdyby jedna z postaci z bloga mogłaby zostać Twoim kompanem w realnym świecie (z zachowaniem wyglądu i możliwością 'ludzkiego' porozumiewania się z nią) to którą byś wybrała?
Załóżmy, że byłoby to w naszym świecie normalne i nikogo taki zwierzak by nie dziwił - siedział by z nami w domu, chodził z nami do szkoły i ogólnie żył by u naszego boku pomagając nam lub nam przeszkadzając.
To kto zostałby waszym kompanem? x3
Hm... albo wzięłabym coś ze skrzydłami żeby na tym latać, czyli Brega abo As. Albo coś małego żeby zawsze było obok czyli Angel albo Jen :D
OdpowiedzUsuńHm... mamy wybierać ze swoich postaci, czy tak ogólnie ze wszystkich?
OdpowiedzUsuńZe wszystkich - co będziemy skąpić >3
UsuńOh, jak milutko x3
UsuńSpecjalnie dla was mogę się rozpisać. A co mi tam! ~
Po namyśle to jedyny wariat jakiego bym wzięła to Jaskier. Proszę się tylko nie obrażać, że nie wybrałam cudzej postaci! Po prostu uwielbiam tego swojego Zachrypniętego Bażanta i choć zapewne strasznie by mnie czasem denerwował to jest to warte swojej ceny. Dla mnie (mającej w szkole etykietkę artystki i pupilka pani od polskiego) byłby to idealny kompan. Już sobie wyobrażam jak daję mu do sprawdzenia pracę na polski XD Chociaż wyczuwam walkę o to kto śpi na łóżku, a z żadnym wilkiem nie najlepiej zadzierać. Owszem, Jaskier to nie fighter, ale trochę waży i ciężko było by zwlec go na podłogę ;-;
OdpowiedzUsuń