niedziela, 14 grudnia 2014

"Wszystko przemija oprócz cierpienia, ono zostaje i życie zmienia"



Imię: Brego  (czyt. Breego (dwie literki „e” czyta się płynnie i miękko)
Pseudonim: Skarb
Wiek: 6 lat 6 miesięcy
Płeć: Samiec
Punkty Walki: 20
Czym Ty jesteś?: Jak ktoś mi określi gatunek tej hybrydy uznam, że jest wcieleniem mądrości! O.O
Co robisz najlepiej?: U miał kiedyś parę niczym nikt inny, ale co z tego zostało? Jedynie to, że jest wspaniałym łowcą ptaków.
Rodzina: Może jest, może nie ma? Poszła na wojnę? Nie wiadomo...żyje do dziś? Nie wie nikt...
Partnerka: Oj, była to miłość wielka, wydawałoby się, że nie ma rzeczy, która mogłaby ją zniszczyć. Jednak zachłanność i chciwość jest zdolna wszytko zniweczyć oraz wyrzucić w zapomnienie.
Potomstwo: Będzie lepiej dla wszystkich jak ich nie będzie miał...
Klan: We will see, my precious, we will see…
Stanowiska/ Ranga: Narazie pomińmy to

Charakter i Osobowość: Powiedzmy, że Brego ma dość specyficzny charaketer, który zmienił się nie do poznania, gdy opętała go chciwość... Poznajcie go może najpierw jaki był przed tą straszną tragedią:
Niegdyś potężny wojownik, dumny i majestatyczny:
Trzymał wysoko uniesioną głowę i na wyższych od siebie rangą patrzył z pogardą - lodowatymi oczyma. Jednak nie myślcie, że o tych którzy byli mu równi, bądź i niżej uważał za jeszcze gorszych, o nie. Traktował ich normalnie, a wręcz z szacunkiem. Był spokojny oraz cierpliwy - czego nauczył się polując na ptaki. Rozumiał innych i umiał im często doradzić, gdy mięli problem lub potrzebowali pomocy. Uważał, że każdy zasługuje na drugą szansę. Może z wyglądu sprawiał wrażenie groźnego oraz wrednego – był taki, trzeba przyznać, ale nie dla swoich przyjaciół i członków Królestwa. Dla nich nawet w najgorszy dzień życia potrafił znaleźć chociażby najmniejszy uśmiech, kochał z nimi żartować, także prowadzić raźne konwersacje. Wiele potrafił przebaczyć oraz wiele zapomnieć, mimo wszytko nie był naiwny i nie można było pogrywać z nim w gierki. Był lojalny oraz oddany swemu królowi, ale nie na tyle by zaniedbać przyjaciół. Zawsze potrafił postawić ich ponad obowiązki, a za swoją ukochaną mógł nawet skoczyć w ogień...jednak, kiedy przyszła czarna godzina, wszyscy złamali mu serce oraz zdradzili jego zaufanie...Stała się pewna rzecz – o której przeczytacie w innym punkcie tego formularzu (pewengo dnia xP) – która zmieniła go na zawsze niszcząc starego Brego i zastępując go tym czym jest teraz...

Ma on teraz w swoim charakterze zarówno wszytko jak i nic. Dobry oraz zły, brutalny i łagodny, uległy oraz uparty, radosny i ponury. Jego umysł podzielił się na dwie części – po naszemu nazywa się to rodwojenie jaźni i takie świry lądują często w wariatkowie. Jedna jego strona – niestety ta gorsza – ma większą władzę. Ona jest tą upartą i brutalną, a nie dość tego – zachłanną i chciwą. Jeżeli upatrzy sobie coś cennego, jakiś skarb, którego zapragnie jest gotów zabić najdroższą osobę, która stanie mu na drodze do wartościowego świecidełka, cieszy się z walki, a także jest porywczy. Nie wiadomo czemu łagodniejsza strona zawsze ulega tej „złej”, a Brego często czyni coś czego zarówno żałuje jak i się z tego cieszy. Co najgorsze – stał się zdradliwy i nieprzewidywalny, jest gotów zaatakować bez najmniejszego powodu...
„Dobra” strona jest kompletnie uległa „złej”. Może się z nim kłócić cały dzień, ale i tak pod koniec zawsze daje za wygarną. Ogólnie jest o wiele weselsza i radośniejsza, można powiedzieć, że wręcz dziecinny. Nie lubi walczyć oraz boi się wielu rzeczy również zadaje mnóstwo pytań.
To chyba tyle, jeżeli chodzi o jego charakter, z resztą i tak poznacie go lepiej - wkrótce ^^

Wygląd i Opis:
- Brego jest dość dużym kotowatym. Jego czarne skrzydła – niegdyś piękne – teraz są poszarpane i wystrzępione, mimo tego jeszcze zdatne do latania.
- Oczy nie mają ani tęczówek, ani źrenic, lecz to nie znaczy, że jest ślepy, po prostu taka jego uroda. Niektórzy czują się wręcz niekomfortowo, gdy z nim rozmawiają.
- Brego jest niczym sroka, wszytkie błyskotyki przyciągają jego uwagę (Jenna, miej się na baczności, bo Twoje kolczyki mogą zaraz zmienić właściciela xP) i pragnie je odrazu mieć.
- Nasza hybryda jest też bardzo uzdolniona jeżeli chodzi o odgłosy paszczowe. Potrafi zarówno ryczeć, beczeć i rżeć. Ma również niektóre cechy nietoperza. Między innymi potrafi wykrywać najróżniesze rzeczy za pomocą ultra dzwięków.
Styl Walki: Walka to jedyne co w Brego się nie zmieniło, kiedy przychodzi do walki jest wciąż tym samym, zażartym wojownikiem, którym był kiedyś:
Do ataku rzuca się jako pierwszy, jego wielkość i siła powodują, że zazwyczaj jest większy od przeciwnika. Zderza się z nim niczym taran i pierwsze co robi to rozrywa jego ciało rogami, zadając potym szybkie,mocne, bolesne ciosy pazurami bądź kopytami. Nie unika on ciosów za dobrze, ale nie przeszkadza mu w to, jego przeciwnik rzadko kiedy ma w ogóle szansę jakiś zadać, gdyż on zadaje swoje jeden po drugim z taką predkością i siłą, że przewala rywala z nóg i rzuca mu się do gardła zanim ten zdąży załapać co się dzieje. Jeżeli trafi mu się jakiś większy przeciwnik i ma trudności z zadawaniem prędko ciosów przeradza się do w zwykłe siłowanie na zasadzie "Kto kogo pierwszy przewróci i zagryzie".
~ Wielu zastanawia się nad gatunkiem Brego, jednak chyba najmądrzejsi nawet się nie domyślą xD
Ciało i głowa lwa, ogon tygrysa, skrzydła oraz uszy nietoperza, kozie rogi, a tylne nogi zakończone - zamiast łapami - końskimi kopytami...pozostańmy więc przy tym, że jest to hybryda ^^”
~ Kocha bawić się z innymi w zagadki i opowiadać najróżniejsze historie, jak i ich słuchać :3
~ Musicie wiedzieć, że Brego ma świra na punkcie  „Skarbu” nikt nie wie dokładnie czym ten owy skarb jest, jednak on sam wie i jak go znajdzie to napewno się dowiecie co to takiego xP
~ Mówili na niego niegdyś Arrow, był bowiem wspaniałym wojownikiem sił powietrznych...swego czasu. Teraz, niestety ta ksywa już do niego nie pasuje, została zresztą dawno zapomniana przez wszytkich. Usłyszeć możecie o nim teraz tylko w legendach pod tym psełdonimem. Zapytajcie się Blindwind, ona napewno zna jakieś ;)
~ Jak już wiecie, nasz - niegdyś potężny wojak – ma rozdwojenie jaźni. Nie wiem jak ich podzielić, zostańmy więc przy rozwiązaniu „dobry” i „zły” – choć ani jeden, ani drugi nie jest tak dokońca dobry ^^”
Wracając do tematu, kiedy przemawia „dobra” strona, jego głos jest wysoki, niewinny i nienaturalny, jednak jak odzywa się „zła” strona, jego ton zmienia się na niższą, czasem wręcz burkliwą barwę.
Historia: Dowiecie się wkrótce x3
Vigle Verty: 87٧ 
Właściciel: Ania0078

Dodatkowe Zdięcia: Przed "przemianą"

4 komentarze:

  1. Brego! Tęskniłam za tym gościem! (aż mi się Lissa przypomniała ;'3)
    Mam nadzieję, że jest taki świrnięty jak wówczas gdy go poznałam *^* Chcę, chcę więcej! XD
    Wyczochrać gada za tę jego grzywę o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic, a nic się nie zmienił od tamtych dobrych czasów xD
      A jak wspomniałaś o Lissie... przypomniały mi się jej perypetie z sikaniem w krzakach XD
      I za nic go nie czochraj! I tak mu niewiele tych kłaków zostało! o.O

      Usuń
    2. Ktoś go czochrał przede mną!? o.O
      Niedopuszczalne! *^* Jeżeli ma wyłysieć to tylko przeze mnie!
      Co najwyżej Dan odda mu trochę swoich loczków ^^
      Rudy Brego <3

      I taaak... Lissa miała swoje przygody ^^" (Nawet ja tego nie pamiętałam o.O)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami Swoją opinią :)